Muzycy ujawnili swoje plany w nagraniu wideo opublikowanym na Instagramie: widzimy na nim, jak członkowie zespołu wychodzą z łazienki, trzymając w rękach butelki z tajemniczym płynem. Ze względu na "irytująco dużą liczbę eksperymentów potrzebnych do tego, by płyta działała", fizyczna kopia albumu jeszcze nie istnieje; w social mediach Private Function można zobaczyć film dokumentujący proces jej powstawania. Do dystrybucji ma trafić 50 egzemplarzy płyty.
Sam album "370HSSV 0773H" znajdzie się w sprzedaży od 31 marca. Fani Private Function znają już pierwszy singiel z nowej płyty, "Destroy", dostępny dla publiczności od października zeszłego roku. Warto wspomnieć, że kontrowersje wokół rzeczonego albumu trwają już od pewnego czasu. Pierwszy wytłoczony nakład o ilości 3000 egzemplarzy posiadał na okładkach zdrapkę z nagrodą w wysokości 2999 USD; po ujawnieniu szczegółów loterii okazało się, że nie spełnia ona warunków ujętych w prawie stanowym Australii Południowej, a co za tym idzie - wydawnictwo nie może pojawić się w sprzedaży.