Problem: brudna okładka. Jak ją bezpiecznie wyczyścić?
Rozwiązanie: Kupując używane płyty winylowe w antykwariatach, czy na giełdach, bardzo często może zdarzyć się, że trafimy na interesującą nas płytę, ale okładka jest brudna, a dotykając jej, ręce pokrywają się warstwą szarego nalotu. Niestety nie wszystkie takie okładki da się uratować. Większość z nich już nigdy nie będzie wyglądała, jak wyjęta prosto z folii. Nie oznacza to jednak, że nie można chociaż trochę poprawić ich wyglądu.
Na początek należy taką okładkę pozbawić wierzchniej warstwy kurzu. Bardzo ważne jest, by wykonać ten zabieg na sucho. Jeżeli użyjemy mokrej ściereczki, kurz połączony z wilgocią, stworzy nieprzyjemną maź, która rozprowadzi się po całej okładce.
Po usunięciu kurzu należy zobaczyć, czy nie ma na powierzchni innych zabrudzeń. Do okładek laminowanych oraz lakierowanych możemy stosować izopropanol, płyn do mycia płyt na bazie izopropanolu, benzynę do zapalniczek oraz wodę z mydłem, nanoszoną w oszczędnych ilościach. W przypadku pozostałych typów okładek byłabym bardzo ostrożna z używaniem substancji ciekłych. Jedynym wyjątkiem jest benzyna do zapalniczek, jednak przed samym zastosowaniem zalecam wypróbowanie w mało widocznym miejscu - np. w środku okładki.
Okładki lakierowane i laminowane po oczyszczeniu można przetrzeć delikatnie wilgotną ściereczką - najlepiej nasączoną wodą destylowaną. Unikamy zbyt dużego nasączenia materiału, zwłaszcza jeżeli okładka ma załamania, ponieważ w tym miejscu jest bardziej podatna na wilgoć. Na sam koniec dokładnie i delikatnie wycieramy okładkę do sucha.
Zobacz również: Ratujemy okładki płyt winylowych!