Problem: kopertówki. Jak unikać?
Rozwiązanie: Niejednokrotnie zdarzyło mi się dostać nową, fabrycznie zafoliowaną płytę, której powierzchnię pokrywała niezliczona ilość delikatnych rysek, nazywanych kopertówkami. Widok jest bardzo przykry. Często też słyszałam, że wielu osobom płyty bardzo szybko się niszczą, pomimo delikatnego obchodzenia się z nośnikiem. Czy można się tego ustrzec? Oczywiście!
Wszystkiemu winne są papierowe koperty, inserty, do których wytwórnie wkładają płyty. Szczęście w nieszczęściu, jeżeli koperta jest z kredowego, wolnego od pyłu, papieru. Niestety zdarza się to rzadko. Ze względów finansowych płyty pakowane są najczęściej w najzwyklejsze koperty,
których jak ognia powinniśmy unikać. Jaka jest zatem rozwiązanie tego problemu?
Od razu po zakupie i umyciu płyty, włóż nabytek do folii antystatycznej.
Możemy kupić kopertę w całości foliową, albo dla wygody, foliowo-papierową. Polecam
jednak wykorzystywać oryginalne koperty! Bardzo często udaje się do nich
zmieścić folię, dzięki czemu mamy oryginalne opakowanie i bezpieczeństwo
nośnika w jednym.