Okazuje się, że 8 megabajtów powierzchni dysku wystarczy do pomieszczenia 15 pełnowymiarowych utworów muzycznych: w produkcji albumu "R64" na kartridżu nie zastosowano żadnych dodatkowych elementów konstrukcyjnych ani kompresji plików, a zawarty na nim dźwięk generowany jest przez konsolę w czasie rzeczywistym. Kartridż zachowuje kompatybilność ze wszystkimi modelami konsoli Nintendo 64, w systemach PAL, NTSC-U i NTSC-J.
A czego możemy spodziewać się w warstwie muzycznej? W stosunku do poprzednich produkcji Remute album "N64" wyróżnia się wyjątkowym zróżnicowaniem stylistycznym: wydawnictwo obejmuje zarówno kompozycje utrzymane w lekkim, electropopowym klimacie, jak i bardziej surowe, house'owe brzemienia nawiązujące do rave'owych imprez lat 90. Jak zapowiada Remute, "R64" jest częścią planowanej trzyczęściowej serii albumów do odtwarzania na konsolach: w 2022 roku ukażą się także produkcje "Unity" na Gameboya Advance i "Generations" na Segę.
Premiera albumu "R64" odbędzie się 25 marca; zarówno sam kartridż, jak i limitowaną edycję albumu z 3 dodatkowymi utworami wydaną na winylu można kupić na stronie Bandcamp Remute.