Nie tak dawno do naszej redakcji trafił bardzo ciekawy album sygnowany labelem Anaklasis. Zajmuje się on muzyką współczesną, a jego zasadniczym celem (jak napisano na oficjalnej stronie www) jest popularyzacja muzyki współczesnej wśród odbiorców poszukujących, otwartych, gotowych na wyzwania, ale niekoniecznie wcześniej zainteresowanych takim repertuarem. Poszukiwanie i eklektyzm - to słowa klucze do odczytania tego, co proponują znamienici muzycy na płycie "Great Encounters". Dodajmy - w znakomitym repertuarze.
Przedstawmy głównych artystów, tworzących tę płytę. To skrzypek Adam Bałdych, pianista Krzysztof Herdzin, saksofonista Adam Pierończyk oraz dyrygent i aranżer Adam Sztaba. Każdy z muzyków zagrał z orkiestrą AUKSO prowadzoną przez Maestro Marka Mosia. Wspomniany repertuar to dzieła polskich mistrzów: Fryderyka Chopina, Henryka Wieniawskiego, Stanisława Moniuszki, Karola Szymanowskiego oraz Ignacego Jana Paderewskiego.
Płyta rozpoczyna się interpretacją kompozycji Henryka Wieniawskiego „Kuyawiak” fantastycznie prowadzoną przez Adama Bałdycha, ale także przez Krzysztofa Dysa grającego na fortepianie i Marcela Comendanta (cymbały). Jak trafnie zauważa dr Daniel Cichy w liner notes do albumu, Bałdych zręcznie balansuje na granicy jazzu, folkowego sznytu i muzyki klasycznej. Wspaniałym, pełnym oniryzmu i ujmujących fragmentów instrumentalnych momentem na płycie jest Fantazja na temat Nokturnu B-dur op. 16 nr 4 Ignacego Jana Paderewskiego dla improwizującego pianisty i orkiestry smyczkowej. To dla mnie nagranie, do którego wciąż wracam z największą przyjemnością. Z kolei druga kompozycja, którą reinterpretuje Krzysztof Herdzin, to Senza Scherzare. Fantazja na tematy Scherza b-moll op. 31 Fryderyka Chopina dla improwizującego pianisty i orkiestry smyczkowej. Tu z kolei pianista wprowadza kilka motywów chopinowskiej kompozycji, odsłaniając przed słuchaczem kunszt melodyczny tych fragmentów, bawiąc się aranżacjami, ale i zapraszając go do swoistej gry interpretacyjnej. Na drugiej stronie z kolei mamy kompozycję Karola Szymanowskiego w ujęciu sopranowego saksofonu Adama Pierończyka. Cała 4 strona to łemkowskie pieśni Stanisława Moniuszki, których interpretacji podjął się Adam Sztaba. Zaśpiewane przez Igora Herbuta, nasycone melancholią, ukazują dawny świat Beskidów: Niskiego i Sądeckiego. Muzyka łączy pokolenia - jak napisałem na samym początku. Łączy także style muzyczne, unosi się ponad granicami i pozwala nam wciąż odkrywać coś nowego w znanych dziełach dawnych mistrzów.
Warto pochwalić wydawcę za pięknie przygotowany album oraz za brzmienie winyla, które dopełnia to wielostronne spotkanie słuchacza, z artystami, historią i interpretacjami. Album wydany jest w gatefoldzie, a w środku obok zdjęć znajdziemy precyzyjny liner notes autorstwa dr Daniela Cichego - dyrektora i redaktora naczelnego Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, który bardzo szczegółowo opisał każde z wykonań.
Dodatkowym akcentem, potwierdzającym ważność tego wydawnictwa jest fakt, że to jubileuszowy album na 75-lecie działalności Polskiego Wydawnictwa Muzycznego.