Wywiady

Uwdar i Alergeek | Etnobotanika

Jakub Krzyżański
Jakub Krzyżański
23.06.2023
Po niespełna 3 latach od wydania debiutanckiego krążka ETNOBOTANIKA powraca. „Leśne Duchy” to kolejny album elektronicznego duetu, który ukazuje się nakładem połączonych sił wytwórni Superkasety Records i The Very Polish Cut Outs. Z okazji premiery nowego materiału rozmawiamy z Łukaszem (Uwdarem) i Rafałem (Alergeekiem) o ich wspólnym projekcie, inspiracjach i wykorzystywanych samplach.
Jakub Krzyżański: Cześć! Dziękuję, że zgodziliście się na rozmowę, bo teraz przynajmniej mogę zobaczyć, jak wyglądacie. W sieci praktycznie nie ma Waszych zdjęć poza jednym, w dodatku wykonanym w ciemności podczas imprezy. Czy ukrywanie wizerunku to świadomy zabieg?
Uwdar: Po prostu nie przywiązujemy do tego większej uwagi. Wolimy, żeby muzyka pozostała na pierwszym planie, a nasz wygląd niekoniecznie jest w niej istotny. Co nie znaczy, że tak bardzo unikamy pokazywania twarzy, bo jeśli gdzieś występujemy, nie zakładamy przecież masek.
Swoją muzyką lubicie tworzyć pewne opowieści, a nawet kreować całe światy. Wasz pierwszy album był przedstawiany jako stara kaseta odnaleziona na ogródkach działkowych. A jaka historia kryje się za „Leśnymi Duchami”?
Alergeek: Fajnie, że zwróciłeś na to uwagę, bo kiedy tworzymy nową płytę, zawsze dużo rozmawiamy o tym, jaki będzie jej tzw. świat przedstawiony. W przypadku „Leśnych Duchów” ma on wiele elementów i warstw. Chcieliśmy zawrzeć wszystko, co wiąże się z lasem, zarówno dosłownie tj. pod kątem przyrody i jej klimatu, ale również całej sfery magicznej: wierzeń ludowych, legend oraz tajemnic. Historia jest taka, że słuchacz przemierza ten las, znajduje się Na polanie, potem odwiedza Knieje, Bagna (tytuły utworów - przyp. red.), ale również spotyka ich mieszkańców: Czarownice, Beboki, Chochoły i inne tajemnicze postacie.

Uwdar: Ta płyta to taki soundtrack do polskiego lasu nocą. Ale jest także naszym wołaniem o powrót do życia w zgodzie z naturą. Uważny słuchacz na pewno wyłapie ten przekaz, szczególnie w ostatnim kawałku. Chcemy, żeby ludzie byli bardziej zainteresowani dbaniem o środowisko, a nie tylko walką o dobra materialne. Ale można też powiedzieć, że tytuł albumu posiada drugie dno, bo razem z Alergeekiem znamy się od małego i obaj w dzieciństwie mieszkaliśmy przy ul. Leśnej (śmiech).
Przyznaję, że bardzo szybko poczułem ten leśny nastrój, chwilami bardzo mroczny, ale momentami z zadumy wybijały mnie osobliwe sample, np. głos Wojciecha Manna lub smerfa Ważniaka w kawałku Tajemnice. Chcieliście w ten sposób rozładować napięcie, puścić oko do słuchacza?

Alergeek: Akurat w Tajemnicach to nie był głos Ważniaka, tylko żaby Moniki (śmiech). Nagrania na płycie są kolażami różnych elementów, z których poszczególne dźwięki wydają się do siebie nie pasować, ale świadomie je zestawiamy. Chcemy w ten sposób pokazać różnorodność naszych źródeł i złożoność wykreowanego świata, który nigdy do końca nie jest oczywisty. My po prostu lubimy wprowadzać takie ozdobniki.

Uwdar: Jesteśmy wielkimi fanami Lyncha, a w muzyce do jego produkcji też jest dużo grania na emocjach i tworzenia zagadkowej atmosfery. Stąd może brać się nasze upodobanie.
Jesteście najbardziej duchologicznym polskim duetem, jaki znam. Co Was pociąga w tej estetyce i stylu opartym na nostalgii?
Alergeek: Myślę, że to jest normalne dla wszystkich ludzi w różnym wieku, że sięgają do obrazów i dźwięków ze swojego dzieciństwa, pierwszych wspomnień muzycznych czy wizualnych. W dodatku te obrazki w głowie z biegiem lat ulegają przekształcaniu i idealizowaniu. My również wykorzystujemy skrawki naszych wspomnień, np. pierwszych programów telewizyjnych, bajek, muzyki słuchanej z kaset itp., a następnie przekładamy je na muzykę. W dodatku, jak już wspominał Uwdar, znamy się od dziecka, więc wiele elementów w naszej pamięci mamy wspólnych. Przez to jest nam łatwiej.
Zauważyłem, że na nowej płycie nie sięgacie po oczywiste przeboje. Wcześniejszy album „Fruwający przestępca” posiadał utwór Miły wieczór oparty na piosence Hey, Man! Anny Jurksztowicz. „Leśnym Duchom” bliżej natomiast do muzyki ilustracyjnej. To Wasz nowy kierunek?
Alergeek: Miły wieczór był trochę wyjątkiem, pierwszym utworem, który zdobył szerszy rozgłos, ale przerabianie starych hitów to nie jest do końca coś, co chcemy robić. Wolimy brać pojedyncze, nierozpoznawalne skrawki i z ich pomocą tworzyć coś zupełnie nowego.

Uwdar: „Leśne duchy” skrywają bardzo wiele sampli, które znaleźliśmy na kasetach punkowych albo z muzyką z całego świata. Może po prostu zmieniliśmy miejsce i obszar inspiracji. Nasz album kojarzy mi się z takimi zespołami jak Świat czarownic albo Alians. Określiłbym je jako grzybowy techno-punk. Wprawne ucho wyłapie na naszej płycie również coś z Armii albo Voo Voo. Oczywiście wszystko jest mocno zmodyfikowane.
Potraktujcie to jako komplement: Wasze „Leśne Duchy” chwilami przypominają mi „Krainę Grzybów”, która 10 lat temu wprowadziła mnie w świat duchologii. Czy ten kultowy projekt wpłynął jakoś na Wasz gust i styl?
Uwdar: Bardzo lubiliśmy „Krainę Grzybów”, ale wolimy unikać takich porównań. Wytłumaczę to w ten sposób: wyobraź sobie wielki ląd, na którym są różne tereny. Uznajmy, że jeden to świat z „Przygód wesołego diabła”, inny to „Kraina Grzybów”, a nas znajdziesz jeszcze dalej. To nie tak, że odgradzamy się murem, tylko żyjemy równolegle. Nasza bajka jest trochę inna, ale powiedzmy, że przynależymy do jednego uniwersum. Nawet mieliśmy styczność z Wiktorem (Stribogiem, twórcą „Krainy Grzybów” - przyp. red.), bo przygotowywał okładkę do kompilacji, na którą daliśmy nasz kawałek, więc gdzieś nasze drogi się przecięły. Takie porównania są naturalne, ale staraliśmy się nikim nie inspirować. Czasami nawet, gdy jakiś z naszych utworów był zbyt podobny do „Krainy Grzybów”, specjalnie wprowadzaliśmy zmiany.
Czy właśnie dlatego, że opieracie się na nostalgii, wydajecie swoje albumy wyłącznie na winylu i kasecie?
Alergeek: To wynika raczej z przypadku. Osobą, która nas wypatrzyła był DJ Duch, który właśnie zakładał swoją wytwórnię Superkasety Records i zaproponował nam wydanie kasety. A ponieważ zna się z Maćkiem Zambonem z The Very Polish Cut Outs, wkrótce doszedł do tego winyl.

Uwdar: Myśleliśmy nawet kilka razy o wydaniu CD, ale później stwierdzaliśmy, że to, co robimy, bardziej pasuje do nośników analogowych. Płyta CD kojarzy mi się z zupełnie inną muzyką, taką zremasterowaną, wygładzoną, a u nas jest brud, staroć, kurz. W dodatku winyl ma więcej możliwości jeżeli chodzi o design - masz label, który się obraca, większą okładkę itp. To też sprzyja wejściu w inny świat.
Domyślam się, że sample również czerpiecie głównie z winyli i kaset?
Alergeek: To może być zaskoczenie, ale większość naszych źródeł jest cyfrowa, bo docieranie do nagrań VHS i zgrywanie ich bezpośrednio z taśmy to ciężka i żmudna robota. Głównie bazujemy na rzeczach już zarchiwizowanych i wrzuconych do sieci, np. na YouTube. Sporo naszych dźwięków pochodzi też ze starych gier komputerowych, np. Gothic albo Książę i tchórz. Niemniej można uznać, większość naszego materiału w swojej oryginalnej, nieprzetworzonej formie wywodzi się ze świata analogowego.
Kiedy w takim razie stworzycie swój własny soundtrack do gry?
Alergeek: Może być nawet jutro, jeśli tylko znajdzie się ktoś chętny! Zrobienie soundtracku do gry to jedno z moich marzeń.

Uwdar: Często nawet mówimy do siebie takimi dziwnymi, zmienionymi głosami. Moglibyśmy również zrobić dubbing (śmiech).

Alergeek: Jakbyś kiedyś słyszał o kimś, kto chciałby stworzyć grę, niech się do nas zgłosi.
Jasne, będę pamiętać. Wielkie dzięki za rozmowę!

Najbliższe koncerty Etnobotaniki:

  • 25.06 Warszawa (Elementy) - THe VeRY PoLiSH CuT Outs BLoCK PaRtY 2

  • 07.07 Wrocław (Odra-Pany) - Radio LUZ pres. wakacyjna ramówka

  • Kolejne daty wkrótce pojawią się na stronie duetu na Facebooku.

Zdjęcia: Przemysław Januszko
Projekt okładki: Aleksandra Simińska

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2024 Portal Winylowy. All rights reserved.