Jeśli lubicie ten mega specyficzny vibe britpopowego grania to zbliża się premiera płyty, której nie możecie przegapić. Już pod koniec maja pojawi się na winylu „Solid State Chemicals” niemiecko-duńskiego projektu Dead Star Talk.
Dzięki aktywności Tomka "Pana Winyla" Olszewskiego 50 egzemplarzy trafia także do polskiej dystrybucji. To nie jest jedynie granie inspirowane takimi tuzami jak Oasis czy The Verve. To dojrzały zbiór świetnych kompozycji, w których królują ciekawe melodie, intrygujący trans i lekki powiew psychodelii. By się przekonać, o czym piszę, sięgnijcie chociażby do promującego album „The Hurricane” (można odsłuchać poniżej). Takich utworów jest tu sporo: raz bardziej dynamicznych, raz balladowych tworzących spójną opowieść tej martwej gwiazdy (życzymy jak najdłuższego scenicznego żywota!), którą warto podsłuchiwać ciągle i ciągle. Ściany dźwięku przeplatane akustycznym soundem („Jelous Dream”), gitarowe solówki, mocna sekcja i świetne wokale Christiana Buhla oraz Günesa Kocaka - to czeka na Was na „Solid State Chemicals”.
Bardzo się cieszę, że mam przyjemność wysłuchać wszystkich utworów przedpremierowo z test pressa(!). To tak, jakby w jakiś magiczny sposób zostać wciągnięty w historię zespołu. Dziękuję, że pamiętaliście o Portalu Winylowym.
Jakie są jeszcze powody, dla których należy zainteresować się tą propozycją? Zdecydowanie brzmienie - pełne i przeszywające. To akurat nie powinno dziwić, skoro do współpracy panowie z Dead Star Talk zaprosili Flemminga Rasmussena z duńskiego Sweet Silence Studios, mającego na koncie produkcję kultowych wczesnych albumów Metallici czy Morbid Angel. Potrzebujecie jeszcze dodatkowych powodów? Proszę uprzejmie - na Portalu Winylowym rekomendujemy wyłącznie dobrą muzykę.