Discogs na swoim blogu opublikował raport, w którym analizuje sprzedaż płyt winylowych na przestrzeni ostatnich ośmiu lat. Przewiduje, że rzadsze winyle będą coraz droższe, a ich ceny coraz trudniej będzie przewidzieć.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy Discogs odnotował sprzedaż aż pięciu płyt za kwotę przewyższającą 10 000 dolarów:
- dwa promocyjne single The Beatles Love Me Do
- singiel Sex Pistols – God Save The Queen - 14 200 dolarów
- album Ummagumma Pink Floyd wydany w Japonii - 13 600 dolarów
- sprzedany za rekordową sumę 27 500 dolarów kanadyjski The Black Album Prince’a.
Wniosek z obszernej analizy jest jeden: rzadsze winyle robią się coraz droższe, a ich ceny coraz trudniej przewidzieć.
Inwestowanie w winyle
Z jednej strony dane zebrane przez Discogsa mogą wskazywać na to, że winyle stały się przedmiotem transakcji handlowych dla typowych inwestorów. Z drugiej strony jednak trzeba zauważyć, że reszta rynku winylowego także rośnie - i jest to wzrost powolny i systematyczny. Analizując dane sprzedażowe od początku 2010 roku średnia kwartalna dla 30 najdroższych wydawnictw wzrosła od 300 do 1 300 dolarów.
Discogs jako platforma zdecydowanie upraszcza proces kupowania i sprzedawania różnego rodzaju nośników muzycznych. W świecie ultra-rzadkich winyli, Discogs sprawia, że paradoksalnie winylowe perełki stają się bardziej powszechne i łatwiej dostępne.
Pełny raport Discogs do przeczytania tutaj.