Recenzje

Oczi Cziorne - Oczi Cziorne

Marcin Mieszczak
Marcin Mieszczak
24.02.2025

Polska scena niezależna kryje w sobie wiele niezwykłych projektów, które wymykają się prostym klasyfikacjom. Jednym z nich jest zespół Oczi Cziorne, który na przełomie lat 80/90. połączył jazz, poezję i mroczny klimat noir w unikalnej muzycznej formule. Teraz ich debiutancka płyta powraca na winylu, pozwalając słuchaczom na nowo odkryć jej intrygujące brzmienie.

Pisząc tę recenzję, sięgnąłem do książki Rafała Księżyka „Dzika Rzecz. Polska muzyka i transformacja 1989-1993”, w której jeden z rozdziałów poświęcony jest historii Oczi Cziorne. Zespół ten wyróżniał się na tle alternatywnej sceny tamtych lat, przełamując dominację męskich składów. Choć w polskiej muzyce punkowej i niezależnej pojawiały się kobiety (jak Nika z Post Regimentu czy Kasia Kulda z Kosmetyków Mrs. Pinki), to Oczi Cziorne był pierwszym zespołem o w pełni żeńskim składzie. Ich twórczość, oscylująca wokół jazzu i poezji śpiewanej, wprowadzała świeżość do polskiego undergroundu. 

Nowe wydanie płyty zostało starannie przygotowane przez S7 Records – uwagę zwraca okładka typu die-cut w kształcie oka (która niefortunnie pozostawia delikatny ślad wizualny na samym winylu) oraz bogato ilustrowany booklet z czarno-białymi zdjęciami i liner notes autorstwa Leszka Gnoińskiego przybliżającymi historię zespołu. Pod względem brzmieniowym reedycja pozwala w pełni docenić przestrzenność nagrań i subtelność akustycznych aranżacji, co czyni odsłuch jeszcze bardziej immersyjnym. Nagrania mają odpowiednią dynamikę i szeroką scenę dźwiękową, a wokale są naturalnie osadzone w instrumentarium.

Historia zespołu sięga 1988 roku, choć ich pierwszy długogrający album ukazał się dopiero w 2001 roku. W składzie znalazły się wtedy nowe postaci m.in. Olgierd Walicki i Michał Gos, którzy uzupełnili brzmienie grupy. Pierwotnie na perkusji miał grać Jacek Olter, jednak tragicznie zmarł przed rozpoczęciem nagrań, co nadaje tej płycie dodatkowy kontekst emocjonalny.

Muzyka Oczi Cziorne to wyrafinowane połączenie jazzu, poezji śpiewanej i filmowego noir. Niektóre utwory pochodzą z początków działalności zespołu, inne powstały później, lecz całość brzmi bardzo spójnie i przekonująco. Kompozycje opierają się na brzmieniu fortepianu, fletu (ten instrument błyszczy szczególnie mnogością barw i atmosferą, którą stworzył), skrzypiec, dęciaków oraz jazzowej rytmiki, tworząc atmosferę pełną napięcia i melancholii. Wszystko spajają zmysłowe wokale. Otwierający album - kultowy już - „Kryminał” pojawia się w dwóch wersjach – jedna z nich wzbogacona jest o narrację Marcina Świetlickiego. Z kolei piosenka „Bynajmniej”, oparta na wyrazistym basowym riffie, wyróżnia się dynamicznymi solówkami fletu i trąbki. Wśród nastrojowych ballad uwagę przykuwa „Dyp, Dyp, Dyp” o nostalgicznej aurze, a także bardzo nocna „Czarna lepka kołysanka”. Na płycie nie zabrakło również bluesowego pierwiastka – „MAMAja blues” nawiązuje do klasycznych schematów tego gatunku, nadając całości jeszcze większej różnorodności.

Wydawnictwo S7 kontynuuje swoją misję przywracania kluczowych albumów polskiej sceny niezależnej w formacie winylowym. Po reedycji „P.O.L.O.V.I.R.U.S.” grupy Kury przyszedł czas na Oczi Cziorne  i płytę, która pozostaje jednym z wyjątkowo oryginalnych projektów trójmiejskiej sceny alternatywnej. To reedycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników polskiej alternatywy i jazzu, a także dla tych, którzy chcą odkrywać mniej oczywiste, lecz niezwykle wartościowe muzyczne historie. Teraz czekamy na wydanie winylowe kolejnego albumu zespołu "Aoeiux" z 2014 roku.

Wydawnictwo: S7 Records – S7009LP

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2025 Portal Winylowy. All rights reserved.