Recenzje

Dead Star Talk - Solid State Chemicals

Jakub Krzyżański
Jakub Krzyżański
22.07.2024

To była podróż, o którą nie prosiłem, a której bardzo potrzebowałem. Album „Solid State Chemicals” duńskiego zespołu Dead Star Talk przeniósł mnie do klimatycznych lat 90. – w sam środek boomu melodyjnego alternatywnego rocka oraz Britpopu. Umiejętne czerpanie z przeszłości, talent do melodii i skłonność do ostrego grania to najważniejsze zalety tej grupy.

Żyjemy w czasach, kiedy „wszystko już było” i trudno w muzyce o wprowadzenie jakiejś stylistycznej rewolucji. Dlatego normą stało się nawiązywanie do mód z poprzednich dekad. Jedni robią to bardziej subtelnie, a inni wprost opierają repertuar na konkretnym brzmieniu. Panowie z Dead Star Talk należą do tej drugiej grupy, a swoje muzyczne zainteresowania ukierunkowali na Britpop. Chociaż bardzo wiernie odtwarzają ten styl, nie są – jak ja to nazywam – wyłącznie grupą rekonstrukcyjną. To pełnoprawni twórcy z ciekawymi piosenkami, które po prostu zostały „ubrane” w strój z drugiej połowy lat 90., który pasuje tutaj jak ulał.

„Solid State Chemicals” jest drugim albumem Dead Star Talk, ale pierwszym, który ma szansę zyskać międzynarodowy rozgłos. Współpracująca z zespołem wytwórnia Massive 92 zleciła bowiem wytłoczenie płyty tłoczni POLVINYL, która odpowiada także za dystrybucję i promocję wydawnictwa w Polsce. Wystarczy jednak posłuchać albumu, by uznać, że to propozycja mogąca zdobyć szerokie grono odbiorców. Znajdą na niej coś dla siebie zarówno słuchacze pamiętający lata 90., jak i fani dobrej alternatywy czy po prostu kolekcjonerzy świetnie wytłoczonych płyt.

Zacznę od końca: od strony realizacyjnej album został przygotowany wzorowo. Winyl posiada krystalicznie czysty, a jednoczenie ciepły i niesterylny dźwięk. Gwarancją wysokiej jakości krążka jest nazwisko Flemminga Rasmussena, producenta znanego ze współpracy z Metallicą. To on odpowiada za nagranie i miks materiału wyjściowego. POLVINYL natomiast starannie przeniósł tracki na winyl, dbając o zachowanie głębi i przestrzeni, co w przypadku muzyki Dead Star Talk (miks ballad i mocniejszego rocka z zawsze wyeksponowanymi wokalami) było niezwykle istotne.

Przejdźmy wreszcie do zawartości płyty, bo to jest naprawdę mocna rzecz. Słuchając „Solid State Chemicals” odczuwałem czystą przyjemność i miałem wrażenie, że cofam się w czasie, a jednocześnie obcuję z czymś świeżym i oryginalnym. Gdy po raz pierwszy odpaliłem otwierający płytę numer „Twenty”, wcisnęło mnie w fotel. Dawno nie słyszałem takich harmonii wokalnych zestawionych z mocnym gitarowym graniem. To gotowy materiał na przebój, a kolejne numery tylko potwierdzają zmysł zespołu do tworzenia dobrej muzyki. „The Hurricane” rozpoczyna się spokojną grą gitary akustycznej, ale już w refrenie dochodzą do głosu bębny i elektryk, za sprawą których nostalgiczna ballada przeistacza się w rockowy utwór. To budowanie dramaturgii i sprawne operowanie nastrojem sprawia, że „Solid State Chemicals” nie jest jednostajnym albumem tylko wciągającą opowieścią. Jej mocnymi fragmentami są umieszczone na obu stronach płyty „Forever Was Before pt. 1” i „Forever Was Before pt. 2”. Dzielenie utworów na dwie części nie jest w muzyce niczym odkrywczym, ale nadal to skuteczny zabieg przy tworzeniu klimatu. Zwłaszcza, że pierwsza część kończy się emocjonalną wokalizą i tak nas wciąga, że chcemy natychmiast przewrócić płytę i słuchać jej dalej.

Dead Star Talk ma naprawdę dobry pomysł na siebie i przy odrobinie szczęścia oraz pracy PR-owej może ze swoją muzyką trafić do największych alternatywnych rozgłośni. Osobiście byłbym szczęśliwy, gdyby piosenki pokroju „Generations” czy „Good People?” regularnie gościły w eterze.

Na koniec jeszcze jeszcze jedna ciekawostka: jeżeli chcecie poznać ten album, obecnie jedynym sposobem jest zakup płyty winylowej. Zespół świadomie postawił na klasyczny nośnik i po krótkim, promocyjnym okresie wycofał „Solid State Chemicals” z serwisów streamingowych. Dlatego zachęcam do tego kroku.

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2024 Portal Winylowy. All rights reserved.