Burn Reynolds (Bartosz Jankowski) – DJ, organizator imprez, autor audycji, pomysłodawca płyt, popularyzator soulu i funku. Za dnia pracuje w Side One, wieczorami gra w najpopularniejszych warszawskich klubach: SPATiFie, Miami Wars czy BARdzo bardzo. Członek kolektywu DJ-skiego Soul Service, z którym stworzył kultową serię składanek „Polish Funk” (1-4) oraz wydawnictwa „Why Not Samba”, „Off Season” oraz „Strange Weekend”, prezentujące mało znane utwory z archiwów polskiej fonografii.
Imię i nazwisko:
Bartosz Jankowski
Rocznik:
1979
Płyty winylowe zbieram od:
1996
Obecnie mam w kolekcji…
Około 4000 płyt.
Pierwsza /świadomie kupiona/ płyta winylowa…
Izrael „Biada, Biada, Biada” i Armia „Armia”.
Winylowy Święty Graal w mojej kolekcji…
The Shunters „Since Morning”, New Cross Records, 1982. Płyta kupiona na tzw. czuja, okazała się bardzo ciekawą muzycznie i stosunkowo rzadką płytą.
Najładniej wydana płyta w mojej kolekcji…
Nie przywiązuję aż takiej wagi do okładek, boxów itd., ale bardzo lubię wszystkie wydania w stylu Die Cut Sleeve i mam takich kilka, np. Roberta Flack „Killing Me Softly” lub Curtis Mayfield „Super Fly”.
Płyty winylowe szczególnie lubię za…
Za to, że na płytach jest zapisana historia muzyki i do późnych lat 80. był to jeden z głównych nośników. Mnóstwo nagrań nadal nie ma w cyfrowych bazach i platformach typu Tidal czy Spotify. Brzmienie płyt to również istotna ich zaleta. Uwielbiam też cały ten analogowy proces i natychmiastowy efekt. Kładziesz igłę na płycie i już słuchasz muzyki.
Płyty winylowe zazwyczaj kupuję w…
Nigdy nie miałem jednego źródła, gdzie kupuję płyty, ale sporo z nich nabyłem w Side One. Kupuję absolutnie wszędzie, gdzie tylko znajdę choćby mały karton z płytami na jakimś bazarku lub w antykwariacie. Najbardziej poszukiwane przeze mnie tytuły kupuję w sieci np. na Discogs.
Mój winylowy bohater/bohaterka…
Wojtek Żdanuk z Side One. Wie o płytach niemal wszystko.
Sprzęt, na którym odtwarzam winyle to…
Klasyczny Technics 1210 MK2.
Najlepiej brzmiąca płyta w mojej kolekcji…
Chyba nie jestem w stanie wymienić konkretnej płyty. Bardzo lubię „amerykańskie” tłoczenia z lat 60. i 70. Większość z nich brzmi wyśmienicie.
Najbardziej wymarzona płyta, do mojej kolekcji…
Moja „wantlist’a” się cały czas powiększa i widnieją na niej głównie tytuły z kategorii „nieosiągalne”. W większości to single 7”, m.in. Casual – T „Hands Off (56 Hope Road), The Free Design „Bubbles” (Project 3 Total Sound), The Brothers Glimore „I Feel a Song” (Bantu), Terry Britten „2000 Weeks” (Columbia), Hunger „Colors” (Public!), Little Nicky Soul „I Wanted To Tell You” (Shee Records).
Przyszłość winyli to…
Jestem spokojny o przyszłość winyli, bo już wielokrotnie ogłaszano koniec płyty winylowej, a w tym momencie jest najbardziej pożądanym nośnikiem muzyki.
fot. główne: Marcin Grabski