Społeczność

Jan Wittek (Winyl 1)

Marcin Mieszczak
Marcin Mieszczak
26.03.2024

Jan Wittek jest znaną postacią rynku muzycznego w Bielsku-Białej. W latach osiemdziesiątych prowadził klub Best, do którego zapraszał gwiazdy polskiego rocka i jazzu oraz prezentował ikoniczne albumy. Od dekad jest także związany z komisami muzycznymi w mieście, obecnie prowadzi antykwariat Winyl 1.

Imię i nazwisko:
Jan Tadeusz Wittek

Rocznik:
1948

Płyty winylowe zbieram od…
1969 roku. Czyli bez przerwy od 55 lat.

Obecnie mam w kolekcji…
1530 pozycji. Wcześniej miałem około 2500, ale przy przeprowadzce do mieszkania niedaleko antykwariatu sprzedałem znaczą część. Oczywiście sporo płyt znajduje się w moim sklepie, ale to jest można powiedzieć osobna pula.

Pierwsza (świadomie kupiona) płyta winylowa…
to „Aftermath” The Rolling Stones we wspomnianym już 1969 roku. Pamiętam, że zniszczona była strasznie, kupiłem ją od kolegów na pierwszym roku studiów. To były czasy, że specjalnie nie dbało się o płyty, ale słuchało się ich namiętnie.

Winylowy Święty Graal w mojej kolekcji to…
płyty mojej ulubionej grupy czyli Ten Years After, także wszystkie pozostałe nagrania powiązane z Alvinem Lee.

Najładniej wydana płyta winylowa w mojej kolekcji to…
Są takie płyty w mojej kolekcji, które prezentują się szczególnie atrakcyjnie. Przychodzą mi teraz na myśl albumy amerykańskiej grupy Quicksilver Messenger Service, bardzo zjawiskowo były też wydawane niektóre płyty Jimmiego Hendrixa, wręcz szokująco jak na tamte czasy.

Płyty winylowe szczególnie lubię za…
niepowtarzalny analogowy dźwięk - nagrywane przez akustyków na starych stołach mikserskich. To brzmi zupełnie inaczej niż współcześnie. Płyty zwłaszcza z lat 60. i 70. mają niesamowite, zaskakujące i piękne okładki. Weźmy chociażby słynne wydanie Led Zeppelin „III” z obracającym się kołem czy rozporek na płycie „Sticky Fingers” Stonesów.

Płyty winylowe zazwyczaj kupuję w…
Bywam regularnie w Londynie, więc przywożę płyty stamtąd. Tutaj na miejscu kupuję na giełdach, które odbywają się w antykwariacie, także od innych dostawców, którzy pojawiają się u nas.

Mój/Moja winylowy/a bohater/ka to…
Może nie tyle bohater co ktoś, dzięki któremu zacząłem się interesować winylami. Pamiętam, mieszkałem na początku studiów na Podgórzu w Krakowie i mój współlokator kupił od pewnego Kanadyjczyka kilkanaście płyt. Zaczął mnie przekonywać do kolekcjonowania. W naszym środowisku akademickim zaczęli też pojawiać się Amerykanie. Przywozili płyty, bo tam w Stanach mieli je za kilka dolarów, a w Polsce w ogóle ich nie było. No i ten mój kolega po paru latach zbierania postanowił sprzedać swoją kolekcję. Były tam m.in. płyty MC5 czy Johnnego Wintera. Wtedy pomyślałem, że to jest to, czemu chcę się poświęcić. Marzyłem, że może kiedyś założę antykwariat…

Sprzęt, na którym odtwarzam winyle, to…
dwudziestoletni Dual, piętnastokilowy wzmacniacz Akai z 1978 roku i głośniki Akai.

Najlepiej brzmiąca płyta winylowa w mojej kolekcji to…
Powiem tak: bardzo dobrze na winylu brzmi blues. To chyba najlepszy gatunek dla płyty winylowej z bardzo dużą selektywnością, więc wskazałbym wiele tytułów z tego klimatu.

Najbardziej wymarzona płyta do mojej kolekcji to…
Zbieram płyty generalnie dyskografiami do określonego momentu, kiedy rockowa muzyka zaczyna - głównie wskutek nalegania wytwórni - „popowacieć”. Więc te wymarzone to raczej uzupełnienia poszczególnych dyskografii.

Przyszłość winyli to…
ciężko przewidzieć, bo teraz wszystko zmienia się szybko. Jednak myślę, że kolekcjonerzy pozostaną przy swojej pasji. Same płyty niestety będą coraz droższe. Cieszę się też, że do antykwariatu przychodzi młodzież.

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2024 Portal Winylowy. All rights reserved.