Problem: Przerywający dźwięk
Rozwiązanie: Mało jest tak irytujących rzeczy, jak zanikanie dźwięku, przy odsłuchiwaniu ulubionej albo nowo zakupionej płyty. Zwłaszcza jeżeli przytrafia się to nam w środku błogiego weekendu. Najgorsze jest jednak to, że problem potrafi pojawić się na kilka chwil, po czym wszystko wraca do normy. Oddychamy wtedy z ulgą, ale nie na długo - problem wróci.
W zdecydowanej większości przypadków winowajcą są kable, a dokładnie miejsca styków, czyli wszystkie wsuwki, wtyczki, gniazda oraz pokrywająca je patyna. Najważniejsze to zlokalizowanie źródła awarii. Niezastąpiony będzie tutaj miernik do prądu. Ustawiamy go w funkcję sprawdzania ciągłości obwodu, odpinamy headhsell gramofonu, po czym przystępujemy do sprawdzenia "przejścia". W gnieździe ramienia znajdują się 4 ruchome piny. Dwa dolne odpowiedzialne są za sygnał lewego i prawego kanału, dwa górne to odpowiednio masa lewego oraz prawego kanału. Samo ramię będzie miało przejście jedynie z przewodem uziemienia. Jedną sondę miernika dokładamy do pinu, a drugą do naszej wtyczki.
Przejście należy sprawdzić wyginając kabel. Pozwoli nam to upewnić się, czy nie jest przerwany. Jeżeli okaże się, że to tutaj znajduje się problem, należy przylutować od nowa wtyczki albo wymienić cały przewód - w zależności od sytuacji.
Często problemem jest patyna pokrywająca wtyczki i piny gniazda. Niezastąpiony okaże się tutaj preparat czyszczący styki albo izopropanol. Po usunięciu zabrudzeń, wszystko powinno wrócić do normy. Jeżeli jednak okaże się, że z tym elementem toru wszystko jest w porządku, powinniśmy przyjrzeć się samym kabelkom we wkładce. Tutaj profilaktycznie proponuję porozpinać całość oraz umyć wszystkie styki, sprawdzając, czy żaden z kabelków nie jest uszkodzony.
Jeżeli jednak nie znaleźliśmy winowajcy w miejscach najczęściej sprawiających problem, bardzo możliwe, że usterka znajduje się w środku gramofonu albo w samym przedwzmacniaczu lub wzmacniaczu.
