Jeśli już postanowiłeś zacząć kolekcjonować winyle, to jednym z problemów, z jakim prędzej czy później staniesz oko w oko - pomijam takie drobnostki jak wybór i konfiguracja sprzętu, bo to banał - jest kwestia, co z tym wszystkim dalej robić. Jak i gdzie przechowywać płyty. Jeden winyl to piękna, zgrabna i lekka rzecz. Ale 100 winyli to już niemal waga worka cementu i jeszcze większa powierzchnia.
Pisaliśmy już o dobrych praktykach przechowywania płyt, teraz nadszedł czas, aby pokazać Wam pomysłowe, estetyczne i zróżnicowane stylistycznie rozwiązania mające pomóc w okiełznaniu winylowego zgiełku. Jedno jest pewne, jeśli już wydajesz pieniądze, najczęściej niemałe, na winyle, to warto także zadbać o ich bezpieczne stacjonowanie i odpowiednią ekspozycję.
Nie bez znaczenia jest bowiem fakt, że przemyślane, dobrze zaaranżowane miejsce z płytami potrafi bardzo fajnie się prezentować i stać się kluczowym elementem wystroju wnętrza - co dla zwierząt domowych, jakimi niewątpliwie jest spora część winylowych maniaków, jest aspektem niezwykle istotnym.
Producenci mebli dostosowują się do potrzeb rynku i wraz z odrodzeniem się winyli, zaczęli wprowadzać do sprzedaży szafki, regały i półki zaprojektowane specjalnie dla amatorów czarnych krążków. Jest w czym wybierać.
I choć ceny niektórych z zebranych przez nas propozycji są iście astralne, to przecież wcale nie trzeba ich od razu kupować. Mogą stanowić inspirację i podstawę do własnych poszukiwań mebla idealnego. A jeśli w kimś z Was drzemie jawny lub dotąd nieodkryty stolarz, to już w ogóle z górki...