Chociaż od otwarcia filii w nowej lokalizacji minął dopiero rok, sam oddział posiada o wiele dłuższą historię. – Wcześniej można było nas znaleźć w dawnym gmachu przy ul. Wronieckiej – mówi Przemysław Kaczmarek, pracownik biblioteki. – Ale tam nie mieliśmy tylu możliwości, co tutaj. Teraz posiadamy dwa stanowiska odsłuchowe z nowym sprzętem, dodatkowy gramofon przystosowany do płyt szelakowych na 78 obrotów oraz wielką, zmodernizowaną przestrzeń, z której można swobodnie korzystać.
Na czytelników czeka chociażby.ogromny taras z leżakami, a także sala przeznaczona na spotkania autorskie i prelekcje poświęcone sztuce. Mieści się w niej oryginalny, nastrojony fortepian, który bywa wykorzystywany podczas wydarzeń muzycznych. Gośćmi filii byli już m.in. artyści poznańskiej opery, wiolonczelista Filip Merski czy pianista Jakub Dera. W trakcie naszej wizyty w hallu budynku odbywała się wystawa najciekawszych okładek płyt winylowych autorstwa polskich grafików: Rosława Szaybo, Stanisława Zagórskiego, Marka Karewicza oraz Stanisława Żakowskiego.
Ponad 20 tysięcy płyt winylowych
Skoro już mowa o winylach, są one największą atrakcją placówki. Łącznie ponad 20 tysięcy płyt. Zdecydowana większość to zbiory gromadzone przez bibliotekę w latach 70. i 80. XX w.
– Biblioteka Raczyńskich wtedy ściśle współpracowała z lokalną księgarnią muzyczną, dzięki czemu egzemplarz każdej płyty dostępnej w sprzedaży trafiał także do nas. Siłą rzeczy posiadamy głównie muzykę polską, ale też sporo albumów z tzw. demoludów. Wśród nich można znaleźć kilka progresywnych i jazz rockowych perełek, np. Syriusa, Omegę czy The Blue Effect. Nawet po latach te nagrania brzmią ciekawie. Od czasu do czasu biblioteka zdobywała także odrzuty z Pewexów, czyli albumy w wydaniach zachodnich. Mamy większą część dyskografii Beatlesów, płyty Black Sabbath, Genesis, Janis Joplin itp. – mówi Przemysław Kaczmarek.
Ale nawet polska kolekcja zawiera mnóstwo interesujących pozycji. Od serii Polish Jazz przez duży zbiór muzyki rozrywkowej po alternatywę: Brygadę Kryzys i wczesne płyty Kultu. Nie mówiąc już o pokaźnym zbiorze nagrań z muzyką klasyczną, z którego korzystają przede wszystkim studenci Akademii Muzycznej. Filię odwiedzają również młodzi DJ-e w poszukiwaniu sampli. – Czasami widzę, jak podłączają swoje przenośne urządzenia służące do zgrywania poszczególnych fragmentów – dodaje bibliotekarz.
Centrum wiedzy o sztuce, muzyce i fonografii
W zbiorach znajduje się również ponad 10 tysięcy płyt CD i – jak przystało na bibliotekę – 34 tysiące książek z dziedzin takich jak: muzyka, film, teatr, architektura, rzeźba, rysunek czy design. Kompakty oraz książki można wypożyczać, a płyt winylowych posłuchać na miejscu.
Co ciekawe, placówka organizuje również szkolne i przedszkolne prelekcje na temat historii muzyki oraz jej nośników. Dla dzieciaków, których rodzice nigdy nie posiadali gramofonu, takie spotkanie jest często pierwszym kontaktem z czarnym krążkiem.
Warto pamiętać, że kultura winylowa polega nie tylko handlu płytami i prywatnym kolekcjonowaniu. Składa się na nią również edukacja, integracja społeczności, promowanie tego nośnika oraz powszechne korzystanie z niego – nie tylko w domach, ale również w przestrzeni publicznej. Dlatego działalność takich instytucji bardzo nas cieszy. Oby było ich jak najwięcej!
zdjęcia: Jakub Krzyżański