Winyle

Poprosili weselnych gości o winyle zamiast kwiatów. Nowy ślubny trend?

Jakub Krzyżański
Jakub Krzyżański
30.07.2025

Kupony totolotka, książki lub wino. Pomysłów na to, czym na weselu zastąpić kwiaty dla pary młodej było już wiele. W tym roku jednak po raz pierwszy spotkaliśmy się z prośbą nowożeńców o… sprezentowanie płyt winylowych. Właśnie takie życzenie wyrazili Ada i Daniel Stolarkowie z Poznania, którzy w czerwcu powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Czy ich inicjatywa zapoczątkuje nową tradycję?

Oryginalną prośbę państwo młodzi umieścili na zaproszeniach w postaci popularnych teraz piktogramów – skreślony bukiet kwiatów, a obok płyta winylowa. Przy wręczaniu zaproszeń dodawali, że z CD też się ucieszą, bo również je kolekcjonują, a ponadto nie chcą narażać gości na zbyt wielkie koszty.

Zamysł był taki, by goście nie kupowali płyt pod nas – mówią Ada i Daniel. – Jesteśmy otwarci na każdy gatunek muzyki i chcieliśmy, by bliscy podzielili się z nami swoimi preferencjami muzycznymi – czymś, co uwielbiają lub uważają, że powinniśmy mieć w swoich zbiorach. Niektórzy goście dopytywali o naszą kolekcję, a część od razu wiedziała, co chce kupić. Jedna para, nie mogąc się dogadać, kupiła nam dwie. Spodziewaliśmy się, że mogą się zdarzyć duble, ale nie przejmowaliśmy się tym zbytnio. Ostatecznie tylko trzy płyty CD się powtórzyły.

Życzenie naszych bohaterów zostało spełnione – otrzymali łącznie 57 różnych pozycji, w tym 23 płyty winylowe. Wśród nich zarówno współczesne reedycje, jak i oryginalne wydania z dawnych lat. Zbiór faktycznie okazał się różnorodny, bo obok polskich albumów: Marka Grechuty, Korteza czy Comy znalazły się również zagraniczne: Britney Spears, Tijuana z 1968 roku, ścieżka dźwiękowa z „Władcy Pierścieni” (jak się okazuje, Daniel jest wielkim fanem serii), Depeche Mode oraz kompilacja zwycięskich piosenek z Eurowizji.

Historia ta jest o tyle wyjątkowa, że płyty winylowe pojawiły się w życiu Ady i Daniela, gdy już stanowili parę, a zakup pierwszego gramofonu był ich wspólnym pomysłem.

Nasza przygoda z winylami zaczęła się trochę niespodziewanie – opowiada Ada. – Gdy się poznaliśmy zbierałam płyty CD i z czasem wciągnęłam w to też Daniela. Pewnego razu, wracając z konferencji, w ramach pamiątki z podróży kupił mi dwie płyty winylowe na giełdzie przy dworcu – Annę German i Eltona Johna. Problem polegał na tym, że nie mieliśmy gdzie ich odtworzyć. Po jakimś czasie trafiliśmy na gramofon ION Mustang LP, którego design tak nam się spodobał, że postanowiliśmy zrobić sobie wspólny prezent na święta. Od tamtego czasu zakochaliśmy się w klimacie, który ze sobą niosą i poszerzaliśmy powoli naszą kolekcję. Wspólne buszowanie po targowiskach było dla nas jak randka idealna. Winyle towarzyszą nam od dawna i cieszymy się, że w tak ważnym momencie naszego życia również się pojawiły. Goście wspaniale podeszli do tego zadania i dzięki temu będą nam one nieustannie przypominać o tym dniu.

Zapytaliśmy Agnieszkę Kamieniecką, wedding plannerkę i członka zarządu Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych, czy pomysł Ady i Daniela może się przerodzić w nowy trend wśród nowożeńców.

Myślę, że tak – odpowiada ekspertka. – Pary młode poszukują coraz ciekawszych rozwiązań na swój dzień, a w szczególności, jeśli ma to go spersonalizować. Sama z winylami jeszcze się nie spotkałam, ale z racji mojej miłości do muzyki na pewno wykorzystam ten pomysł. Jak dodaje, jej dotychczasowi klienci prosili gości weselnych np. o książki, LEGO czy gry planszowe.

Adzie i Danielowi życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, a ich wspaniały pomysł puszczamy dalej w świat. W końcu nic tak nie cementuje miłości, jak wspólne przeżywanie muzyki!

fot. archiwum prywatne Ady i Daniela Stolarków

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2025 Portal Winylowy. All rights reserved.